04 grudnia 2019, 15:48
Moja Mama miała kilka tomików poezji, niektóre z nich znalazły się na moich półkach.
Jedna z nich to zbiór wierszy "Dla zakochanych", zaskoczyłą mnie data wydania. Dopiero kilka dni temu, kiedy po raz kolejny przeglądałam zbiorek zwróciłam na to uwagę. Ważny rok :) 1966 . Ksiązka jest moją równolatką :)
jako nastolatka odszukiwałam na kartach książki słowa, które tak pięknie mówiły o miłości... uczyłam się przeżywania uczuć... to chyba była dobra szkoła...
Niejeden wieczór w młodych latach spędziłam czytając piękne strofy polskich poetów. To były piekne chwile. Teraz dużo mniej czasu poświęcam poezji, jednak co jakiś czas z ogromną przyjemnością czytam... niestety już nie recytuję - bo gdzie? po co? ;) - trochę żałuję, że nie mam okazji... ale cóż - jest jak jest ;)